1. Niskie obroty na rynku międzybankowym
W okresie dużej niepewności na rynkach finansowych, na przykład podczas kryzysu finansowego w 2008 roku czy pandemii COVID-19 w 2020 roku, liczba rzeczywistych transakcji na rynku międzybankowym znacząco spadła. W takich momentach, banki były mniej skłonne do udzielania sobie nawzajem pożyczek ze względu na obawy związane z ryzykiem kredytowym. W rezultacie, WIBOR był ustalany na podstawie deklaracji banków dotyczących możliwych stóp procentowych, zamiast na rzeczywistych transakcjach, co mogło nie odzwierciedlać realnych warunków rynkowych.
2. WIBOR a kredyty hipoteczne
Przypuśćmy, że bank A deklaruje, że jest gotowy pożyczyć środki na rynku międzybankowym po stopie 1,5%, choć w rzeczywistości nie przeprowadza żadnych takich transakcji. Z kolei bank B, korzystając z tej deklaracji, ustala oprocentowanie kredytów hipotecznych dla swoich klientów na poziomie WIBOR + marża, co daje 2,5%. W rzeczywistości, gdyby WIBOR opierał się na rzeczywistych transakcjach, mógłby być wyższy lub niższy, a tym samym oprocentowanie kredytów hipotecznych mogłoby znacząco się różnić.
3. Brak reakcji na zmiany w polityce monetarnej
Załóżmy, że w odpowiedzi na decyzję banku centralnego dotyczącą obniżki stóp procentowych, spodziewano się, że WIBOR również spadnie. Jednakże, z powodu tego, że WIBOR opiera się na deklaracjach banków, a nie na rzeczywistych transakcjach, wskaźnik ten może nie zareagować natychmiastowo lub w pełni na taką zmianę polityki monetarnej. To może prowadzić do sytuacji, w której stopy procentowe kredytów hipotecznych pozostają na niezmienionym poziomie, mimo że koszty finansowania na rynku powinny się zmienić.
4. Manipulacja wskaźnikiem
Przypuśćmy, że bank A deklaruje, że jest gotowy pożyczyć środki na rynku międzybankowym po stopie 1,5%, choć w rzeczywistości nie przeprowadza żadnych takich transakcji. Z kolei bank B, korzystając z tej deklaracji, ustala oprocentowanie kredytów hipotecznych dla swoich klientów na poziomie WIBOR + marża, co daje 2,5%. W rzeczywistości, gdyby WIBOR opierał się na rzeczywistych transakcjach, mógłby być wyższy lub niższy, a tym samym oprocentowanie kredytów hipotecznych mogłoby znacząco się różnić.